5 dałem tylko i wyłącznie dla tego, że dobra gra aktorów ratuje to dzieło. Niestety, cała reszta jest bardzo mierna. Dla mnie to reżyserska porażka na całej linii. Vromen to partacz. Film dodatkowo jest głupi, bo ma pokazać, że bandziorami są obcy (m.in. Polacy) a nie tzw Amerykanie (czytaj Usaowcy). Nie ma państwa "Ameryka" oraz takiego narodu jak "Amerykanie", za to są dwa kontynenty o tej nazwie i mnóstwo krajów tam leżących. Usaowcy to zbieranina ludzi (włączając w to ich potomków) z całego świata i to niekoniecznie tej lepszej części populacji.