Polak dał gwarancję lojalności.
Dla Kuklińskiego tylko żona i dzieci się liczyły, reszta nieważna.
Bracia się spotkali jednak i to na długo.
W filmie jest wiele zła i przemocy. Nie polecam tego filmu.
Film jest zakłamany. Kukliński w wywiadzie w pierdlu wprost mówił,że katował rodzinę zwłaszcza żonę. To dlatego, gdy go zamknęli żona i córki się od niego uwolniły i oczywistym było,że nigdy go nie odwiedziły. W filmie jest ukazany jako wzorowy i kochający mąż i ojciec - GÓWNO prawda. Zrobili z niego bohatera dramatycznego. Złe dzieciństwo-katowany przez ojca sadystę, niekochany przez matkę wyplutą z jakichkolwiek uczuć nie jest powodem do tego by "wyjsć" na takiego psychopatę. Ryszard Kukliński był cholernym Socjopatą, nikogo nie szanował a tym bardziej nie kochał-wliczając w to jego rodzinę.
Tak samo ukazali prostytutkę mordującą swoich klientów w filmie "Monster", pokazali ją jako dobrą dziewczynę, ze złym startem, nie kochaną ale za to żałującą tego co zrobiła - gówno prawda. Kolejny melodramat dla lepszego popytu.
Nie polecam nikomu tego filmu, polecam obejrzenie jego wywiadu w którym nie jedno powiedział a co w filmie było pokazane o 180 stopni.
5/10