Ta dziewczyna po prostu nie nadaje się do zawodu aktora, drętwa, sztuczna, nie potrafi grać, role wypowiada
deklamujac bez jakiejkolwiek namiastki talentu, iskry bożej, nie aktorka i nie naturszczyk słowem zero. szkoda, że takie
nic promowane jest w mediach, a jednocześnie po katastrofie w Hollywood nie obnażono jej nicości, nie obśmiano.
Żenada. Tylko role rozbierane bez kwestii mówionych.
A teraz po wyrzuceniu z siebie całej frustracji, spróbuj na spokojnie obejrzeć np. "Pitbulla" i zastanów się, czy tam grała słabo.
To co robiła w Pitbullu trudno nazwać kreacją aktorską, zagrała po amatorsku zresztą zgodnie z "kwalifikacjami" bo przecież była i będzie amatorką (nie pomoga żadne przyspieszone kursy u Wajdy), nawet nie "naturszczykiem (ci czasami potrafią być genialni poprzez swoją naturalność, dar Boży). Ona nie ma talentu, co widać nawet w wywiadach, ktokolwiek mówi o niej "aktorka" obraża ten zawód.
Nawet jeśli po amatorsku, to i tak bardzo dobrze, na tyle dobrze, by nie trzeba było wyobrażać sobie w tej roli kogoś innego.
Spróbuj spojrzeć na sprawę spoza orbity uprzedzeń, po której kursujesz.
Nie ma o czym (kim) dyskutować, ta dziewczyna nie ma talentu, a to co do tej pory osiągnęła jako "aktorka" jest przysłowiowym zerem. W słabej, przereklamowanej Obławie chociaż gdzieś dostała jakąś nagrodę zagrała (nie zagrała) według mnie słabiutko. Nie wiem czemu jej bronisz, nie ma o co kruszyć kopii, ona nie jest aktorką, inna sprawa, że w dzisiejszym polskim kinie jest ich na lekarstwo.
Zanim się objedzie warto poczytać dokładnie ;)
"W 2006 r. uczęszczała do Stella Adler Academy of Acting and Theatres w Los Angeles (Kalifornia, USA), a w 2007 r. do Lee Strasberg Theatre and Film Institute w Nowym Jorku (Nowy Jork, USA)."
Oba to nie byle jakie "kursy" ;)
PS
Wg Ciebie jest zerem itd., więc pisz tak w każdym poście, a nie tezy niepodlegające dyskusji ;) To tylko Twoje opinie i trzeba się pogodzić z tym, że inni mają odmienne zdanie o tej aktorce ;)
Pozdro
Ten żart jest tylko potwierdzeniem, że to beztalencie i w takim przypadku nic (głównie kasa rodziców bo ojczulek to wykształcony sługus postkomuny, FOZZ, służby i te rzeczy, człowiek do zadań specjalnych, i u Kwasniewskiego, i u MIllera, dzisiaj przy PO) nie pomoże. Tu oceniam jej dorobek aktorski. Niepochlebnie pisał o niej Żuławski, ale jego książka "Nocnik" została ocenzurowana przez jej adwokatów. Żyjemy w Polsce i dlatego jest dostępna na allegro, a nawet w bibliotekach publicznych (ostatnio pożyczyłem tam egzemplarz dla matki).
Nie traktuję tej osoby jako aktorki i dziwię się, że ktoś coś w niej widzi.
Nie obchodzą mnie Twe obsesje polityczne ;)
Nie czytuję wypocin staruszków, którzy nie potrafią kulturalnie ocenić lub najlepiej milczeć na temat swych byłych.
Inni traktują, w tym ja, bo wg ma te "kursy", więc nie jest amatorką.
Szczylu drogi ;) , są genialni aktorzy bez kursów i beznadziejni po kilkuletnich wyższych szkołach czy akademiach. Na kursy idą i kursy kończą właśnie amatorzy, którzy dopiero poprzez swoje kreacje aktorskie stają sie pełnokrwistymi aktorami lub pozostają grającymi w filmach amatorami po kursach i właśnie w przypadku Rosati mamy do czynienia z tym, z amatorką bez talentu (chociaż jest pchana i sama sie pcha).
Może i nie potrafię zachować kultury kiedy mam doczynienia ze szmirą i tandeta.
Proszę nie obrażać rozmówcy, a "staruszek" to było o Żuławskim.
Si, są tacy i tacy, ale wszyscy to aktorzy, bo aktorstwo to zawód jakby nie było ;)
100% racji!!! W Pitbullu była RE-WE-LA-CYJ-NA!!!
To pokazuje, że jest za mało ciekawych ról do zagrania!
Jeżeli dno może być RE-WE-LA-CYJ-Ne to współczuę i łaczę się w bólu. Trudno dyskutować z człowiekiem , który od dzieciństwa nie wystawił nosa z Garwolina o pięknie mazurskich jezior. Broniąc tego-tamtego Rosatiego beztalencia wchodzisz w jamę, dziurę , bagienne dno, a przecież chodzi tylko i wyłącznie o aktorstwo, sztukę i film, klimat co tak oddziaływuje, że przez chwilę jesteś w raju. Rosati no. no, jazda do Pudelka razem z tym jej komuszym ojcem co cyngle zamienił na szkła kontaktowe, a PZPR na Platformę Obywatelską.
hahaha!!!
Jesteś śmieszny!!!
I wychodzą z ciebie typowo polskie wady i taka polska głupota...
Po prostu obejrzyj serial "Pitbull" i powiedz wtedy obiektywnie i szczerze jak ona tam zagrała
hihi, dziękuję. Nie śledzę jej kariery, gra w serialach czy nie ? Do tego to się i może nadaje, tam pełno drewniaków. Czekam na jej nowe, ciekawe role. Jestem pewien, że nic z tego nie będzie, pozostanie Taniec z gwiazdami, bankiety dla celebrytów z Pirogiem pod rękę i TVN Style.
Widzę, że masz spory ból dupy. Wylałeś na dziewczynę wiadro z pomyjami a może by wypadało też zobaczyć w niej jakieś dobre cechy. Najłatwiej to obrzucić kogoś wszystkimi możliwymi wadami, tak żeby nie mógł się bronić. Oglądałem produkcje w których brała udział i po prostu zagrała profesjonalnie. Gdyby nie fakt, że jest Polką to na pewno byś jej tak nie hejtował. Są znacznie gorsi aktorzy od niej w USA a dużo więcej osiagnęli i ich nikt nie ocenia przez pryzmat talentu, tylko każdy patrzy na filmografię a nawet jak jest do bani to i tak ludzie mają wyprany mózgł, bo "w telewizji mówili". W Polsce był i jest kompleks mniejszości. Jak tak kompletnie się nie nadaje to jakim cudem dostała role w zagranicznych produkcjach? Załatwili jej po znajomości? Jeździła dziewczyna po castingach i ktoś ja docenił, także popatrz trochę na swoje życie i spróbuj siebie pociągnąć do góry zamiast innych w dół.
Ajron, zgadzam się z Tobą w 100%, każdy kto przeczytał Nocnik dostanie odruchu wymiotnego na sam widok Esterki, Lolitki co sobie lubi wziąć w obroty starszych panów, do szkół amerykańskich to sobie można chodzić przez 3 miesiące i dostanie się dyplom po tych 3 miesiącach, wystarczy zapłacić, tam jest inny system, prawda jest taka, że najlepsi aktorzy polscy po prostu kończą Akademię Teatralną lub łódzką filmówkę, żadnej szkoły nie skończyła, tu pochodziła, tam pochodziła i na tym się skończyło. Przebywam w środowisku aktorskim od 15 lat. Ta pani znana jest z tego, że bardzo chce, że zrobi wszystko żeby grać, ale ona po prostu talentu nie ma, nie wspominając o tym, że z nią na żaden temat porozmawiać nie można. To co Żuławski napisał w Nocniku jest prawdą, peruka na głowie, zadufanie w sobie, strzelanie oczami do starców i wszystkich, którzy mogą jej się do czegoś przydać. Rosati nie ma żadnych prawdziwych przyjaciół, to żenujące i smutne...