Myślisz, że tak od razu dostanie główną rolę? Nawet jak by była amerykanką to ciężko by było jej dostać główną ... a co dopiero polce ;/ Przynajmniej się stara.. może ktoś w końcu jej zaproponuję jakąś większą rolę...

Dobrze, że chociaż dziewczyna próbuje. W porównaniu do Żmudy-Trzebiatowskiej to robi karierę. Zaczyna się od epizodów. W najnowszym serialu HBO pt. "Luck" będzie grała u boku Dustina Hoffmana, na początek za oceanem wystarczy. Jeszcze ma czas, jest jeszcze za młoda na pierwszoplanową role. Ważne, że coś robi w porównaniu do innych aktorek jej tupu.

Spoko, absolutnie nie neguje jej talentu aktorskiego po prostu pytam, "Z TEGO CO SIE O NIEJ SŁYSZY" powinna juz grac nie wiadomo co i w czym, ale poki co, to gra SAME epizody. Widocznie media robią z nią to co "potrafią najlepiej". RELAX.

Nie byłem twoim postem rozgoryczony, spoko. Wiem, że same epizody ale epizod u boku Hoffmana lepiej wygląda, niż rola w serialu typu "Julia" jaką gra Żmuda. Poza tym grała trochę w Polsce chyba stwierdziła, że wystarczy.

zagra w 4 odcinkach "Luck" z 9 pierwszego sezonu - nie jest źle. Zaakceptował ją Michael Mann, to musi coś znaczyć.

Całkiem nieźle 4 odcinki, dziewczyna się stara i próbuje. Bardzo dobrze liczę, że z tego coś będzie. Tego nie wiedziałem, że zaakceptował ją Michael Mann do serialu.

jednak zagra w 3, ale to i tak nieźle.

Czytałem z nią wywiad w najnowszym Filmie i mówi w nim, że zagra w 4 odcinkach. Odbyła też na polecenie producenta Michaela Manna lekcje w kasynie. Na początku miała wystąpić w tylko jednym odcinku, po kilku dniach zdjęciowych jak powiedziała "ku mojej radości poinformowana mnie, że jest zamiar rozbudowania mojej roli po przez dodanie wątku miłosnego z Jasonem Gedrickiem".

Powiem tak: Pan Dziedziel. Powiedzmy to wprost aktor 2planowy. Czasami gra epizody, a widzisz co robi na planie? Ludzie jego pamietaja, jako glownego bohatera. Nie generalizuj wiec. Niewazne czy epizody czy role drugoplanowe. Wazne, ze gra, a to naprawde juz cos biorac pod uwage kino amerykanskie. U nas jest rzeczywiscie cos typowo polskiego co kaze nam wysmiewac kazdego kto realizuje sie malymi kroczkami. Dla nas kariera to same jedynki i Oscar na dokladke;) Niewazne, ze w Stanach ciezko sie przebic. Gdyby to bylo takie proste nie mielibysmy doslownie kilku grajacych tam aktorow. Na 40 mln narod to chyba niezbyt dobrze co? A jednak Rosati jest jedna z niewielu, ktora wystepuje i jej nie wycinaja. To prawda, ze na zachodzie doceniliby jej rolki. My ciagle oczekujemy strzalu na miare Zlotego Globu.