Nic nie osiągnęła? Zagrała rolę, chociaż małą u boku gwiazd, założę się, że pełno było takich dziewczyn jak ona, ale jej się udało. Poza tym wolę oglądać ją w epizodycznych rolach ale w porządnych produkcjach niż w polskich komediach o wiecznie niezmieniającym się składzie....

Uważam, że zamiast krytykować Weronikę to powinniśmy ją wspierać. Jest jak na razie jedyną polską aktorką, która chce osiągnąć coś więcej. Co z tego, że gra epizody w filmach? Za to u boku samych gwiazd. Żeby zagrać taką małą rólkę musiała pokonać wiele aktorek i to jest wspaniałe. Dzisiaj epizody, a jutro kto wie...:) Najważniejsze, że dziewczyna się nie poddaje i uparcie dąży do celu:) Trzymam za nią kciuki, ponieważ jest ładna, utalentowana i przede wszystkim wytrwała:)

właśnie :P nie daje się złamać tą jawną, polską krytyką tylko robi swoje i spełnia marzenia :D i to się chwali...

Pytanie retoryczne: A gdyby nie tatuś i nie mamusia, to osiągnęłaby tyle?

a czy ty nie zawdzięczasz nic rodzicom ? bo ja na razie większość ;D w ogóle przecież każdy jakoś dostaje wiele od rodziców np. kasa na własne mieszkanie, auto, pracę... ludzi eto nie tylko Rosati :P

Spróbuję to zawrzeć w jednym słowie: nepotyzm.

no cóż takie jest życie, że rodzice pomagają swoim dzieciom, jak potrafią :P zwykli choćby dając mieszkanie na start, bo samemu to dziś trudno nawet na kredyt wziąć, a bogaci ułatwiając karierę...
chociaż mi się zdaje, że te epizody w USA to Rosati zawdzięcza sobie i własnemu bieganiu po castingach :P

Żuławski ma trochę inne zdanie na temat, czemu zawdzięcza te epizody :P

oj tam Żuławski z tego, co widać to niezła stara świnia jest i do tego cham nieszanujący byłych partnerek, więc jest mało wiarygodny... a nawet jeśli to nie robi nic, czego by w USA młode aktorki nie robiły :P:P Sophie Marceau też z nim sypiała, a o niej nic nie gada :P

Zośkę to zostaw w spokoju ;P A tak poważnie Sophie zanim poznała Żuławskiego była wschodzącą gwiazdą francuskiego kina. Nie jest to kaliber powiedzmy Adjani czy Deneuve pod względem warsztatu, ale mimo to i tak oczarowała Francuzów. Ale Sophie jest córką kierowcy ciężarówki i ekspedientki, więc pleców nie miała.

To normalne, że rodzice dzieciom pomagają, ale kiedy ich wpływy się kończą, to Weronice nie idzie. W Polsce mamy role w serialikach, jak "Klasa na obcasach" czy "M jak miłość" (gniot, ale jak tam płacą!), tańce-srańce z rozgwiazdami, itp., a w USA cała kariera to poświecenie cyckami w serialu, który zniknie po sezonie czy dwóch, oraz kilka ogonów.

Tak naprawdę jedynym poważnym osiągnięciem jest rola w "PitBullu", ale jedna dobra rola to się każdemu może trafić. Na znaną Polkę w Fabryce Snów przyjdzie nam niestety poczekać, bo uroda i wpływowi rodzice gdzieś w jakimś kraju w Europie Wschodniej to za mało.

chodziło mi o tym, że Żuławski lubi bredzić o Weronice, a o innych swoich laskach jakoś zapomniał :P
wiesz ogony, ale za to poznała genialnych aktorów, a w "M jak miłość" to nie ma szans...
ja i tak wolę jej epizody w amerykańskich filmach i serialach niż żeby się zeszmacała w tym gównie z polskiej TV :P

To, jak się zachowuje Żuławski, to inna para kaloszy. Ja też wolałbym epizod w solidnym filmie niż główną rolę w operze mydlanej ;P

niektórzy to mają takie śmieszne, prowincjonalne myślenie, że jak ktoś jest w telewizji to jest bogiem wszechmogącym. Jaki wpływ może mieć ojciec, było nie było już drugorzędnej wartości polityk na przemysł filmowy... Ok, ileś tam lat temu, może matka Rosati dała Łepkowskiej darmową kieckę za rolę w M jak miłość. Może coś w tym stylu miało miejsce. Ale jeśli teraz dziewczyna dostaje rolę (nie wiem czy 1 czy 2 czy 3 planową) w Stanach z Dustinem Hoffmanem to wy myślicie, że to europoseł jej załatwił? Czy polska projektantka mody? No, zastanówcie się trochę. To co W. Rosati zawdzięcza rodzicom to to, że mieli oni kasę wysłać ją do Stanów do szkoły dzięki czemu mówi płynnym american english i nie wycinają jej z filmów tak jak Karolaka...
Ja ją widziałem tylko w Pitbullu i tam była świetna. A wuj_Jozef to nie wiem czego by chciał- żeby ona miała na koncie Oscara i trzy Złote Globy? Robi dziewczyna co może i chwała jej za to.

wuj Józef tylko zwraca uwagę, że kariera WR to efekt, w najlepszym razie po części, koneksji. Tak często jest, że rodzice rozkręcają, a później samo to leci - chociażby taki Piotr Kraśko albo Hanna Lis, albo młody Damięcki, albo Antoni Pawlicki, albo Antoni Królikowski. Mog w

Co do WR, w "Pitbullu" rola w porządku, ale odstawała od całej reszty, i widać było ile jej aktorsko brakuje. Trzecioplanowe role plus serial zdjęty po sezonie - mniej więcej amerykańskie dokonania WR oddają jej możliwości aktorskie.

Gdyby nie tatuś to gówno by osiągneła, dam sobie ręke uciąć że ty była byś od niej lepszą aktorką.

- Wiesz to jest prawdziwa historia wojny, noo sorry... - Dorzucila tutaj szczególnie do pieca, jak można coś takiego powiedzieć o polskich Partyzantach.

No Karolina Gruszka zagrała w 5 filmach zagranicznych i ani slowa o niej :) dziwne

gruszka fajna dupa