kiedys zalowalam, ze lasce nie udaje sie zrobic kariery w USA, o ktora tak zaciekle walczyla tyle lat. ale reasumujac,byly ku temu powody, gdyz aktorka z niej raczej drewniana. czy ktos wyobraza sobie weronike w jakiejs wymagajacej roli a la walczaca o przetrwanie Zosia w “Wolyniu” lub ekspresyjna chlopska uwodzicielka - Zula w “Zimnej wojnie”? Weronika zawsze jest sztywna, zimna, z wiecznie tym samym spojrzeniem spode lba i ta naburmuszona mina skrzywdzonej ksiezniczki... spelnila sie w “Pitbullu” i chyba to byla rola na miare jej mozliwosci, jeszcze zobaczymy jak wypadnie u Majewskiego, ale cos nie widze jej w ambitnym kinie...