Obejrzałam z ciekawości pierwszy odcinek i Pani Wieniawa jest tak nieautentyczna w tej roli, że aż żal patrzeć.
ja dałam radę obejrzeć tylko pierwsze kilka minut, po scenie, w której Zielińska mówi córce o napadzie z emocjami jakby obierała ziemniaki, musiałam wyłączyć
A dla mnie zaskakująco dobra. Naturalna i zabawna. I podobała mi się Kaśka Zielińska, która nie dość, że gra chyba najsmutniejszą bohaterkę z tych trzech i ma najbardziej pod górkę z tym strasznym mężem, to jeszcze autentycznie w roli tej umęczonej Doroty wypadła.
Na początku też mi się Wieniawa nie podobała, ale w późniejszych odcinkach jest lepiej:)
Zielińska jako jedyna gra przyzwoicie. Rosati nie jest wiele lepsza od Wieniawy, do tego ma maniere w głosie i kiepską dykcje. To niezbyt ambitny serialik a i tak jak pojawiają się w jakiejś scenie dostają od większości obsady. Jej brak kariery w Stanach to nie kwestia "polskiego pochodzenia" jak usiłuje wszystkim wmówić...
Jeśli chodzi o Wieniawę, to postać jaką kreuje jest dość autentyczna. Czyli z tego wniosek jest niezła.Chociaż głos zupełnie nie aktorski- manieryczny i psuje większość scen. Irytować może raczej koncepcja postaci: wiecznie pakująca się w bagno, kłamczucha, choć na swój sposób lojalna. Co do Zielińskiej moim zdaniem jest dobra. Rola ofiary przemocy zagrana bardzo autentycznie. Budzi współczucie, a jednocześnie zniecierpliwienie taką poprawnością. Gdzie widać jak na dłoni, że serialowy mąż jest socjopata i chamem. Rosati jak dla mnie jest neutralna.
No dla mnie rola Zielińskiej najlepsza, choć pozostałe dziewczyny też dają radę. W ogóle mam wrażenie, że rozkręcają się z odcinka na odcinek.
A w czym niby bohaterka grana przez panią Wieniawę jest kłamczuchą??? Jest dziewczyną z mega pokręconym życiem, a w środku jest bardzo dobrą, ciepłą i wrażliwą osobą. I zarazem najsmutniejszą postacią z serialu. Kibicuję Adzie z całego serca.
W pierwszym odcinku wieniawa również mnie denerwowała ale po obejrzeniu całego sezonu stwierdzam, ze idealnie zgrała się z rolą i do niej pasowała. Z resztą każda z nich IMO była dobrana dobrze do roli... serial się rozkręcił - jest dobry
Mam takie same odczucia, jestem na l4 i z przyjemnością obejrzałam cały sezon i czekam na drugi. Szczególnie postacie męża Zielińskiej i starego Wardeckiego dobrze zagrane :) Bo tak mnie wk*rwiaja ze szok :S
Moim zdaniem Rosati i Zielińska super a Wieniawa sztucznie ale dopiero 2 odcinki za mną ;p
A ja uważam wręcz przeciwnie - pani Julia doskonale pasuje do tej roli. Trzymam kciuki za nią.